2.08.2016

Podsumowanie lipca

Witajcie!

Ten miesiąc był pełen oczekiwań - oczekiwania na wyjazd, na przesyłki, aż w końcu na powrót (bo ileż można siedzieć bez figurek?!). Dwa tygodnie spędziłam na Mazurach. Nie wspominam tych dni źle, chociaż pogoda nie dopisała, za to udało mi się zrobić zdjęcia figurkom - zresztą są one również moimi lipcowymi nabytkami.





Miku udało mi się kupić w sklepie Yatta na ulicy Hożej w Warszawie. Tutaj należą się podziękowania dla koleżanki, dzięki której zdecydowałam się tam pójść ^^
Snow Bell Miku jest już dość trudną do zdobycia figurką. Niedawno ktoś sprzedawał ją na jednej z Facebookowych grup, ale nie zdążyłam jej kupić. Sprowadzając z Japonii wydałabym na nią jakieś 260 zł (ma dość dużo dodatków, dlatego też trochę jednak waży + ogólny fakt bycia limitowaną figurką zawyża jej cenę). Tutaj kupiłam ją za 220 zł i nie żałuję tej decyzji, jest prześliczna i bardzo fotogeniczna!



W tym miesiącu przyszło do mnie ponad 10 paczek, z czego osiem z nich pod moją nieobecność (ugh...).

Uśmiechnięta paczka jest rozbrajająca :) 
Paczki z suruga-ya zostały przeze mnie zamówione jeszcze w maju, a przez komplikacje ze sklepem przyszły do mnie dopiero w lipcu. Również długo spędziły w urzędzie celnym, dlatego mogłam się w końcu nimi nacieszyć dopiero po powrocie.

Pani z mieczykiem to jedna z bohaterek gry eroge Sengoku Rance - Uesugi Kenshin. Miła gra na deszczowe popołudnia.
Reszta figurek orz przywieszka są z Love Live. Przyszedł do mnie jeszcze petit z Nozomi z No brand girls, ale nie mam go przy sobie, więc nie mam też zdjęcia :(




Na statuetkę Aoby z serii Dramatical Murder czaiłam się już od dłuższego czasu, ale zawsze wypadały mi inne rzeczy do opłacenia i nie miałam za co go kupić. Będąc na wakacjach, z Internetem pojawiającym się raz dziennie na godzinę, zauważyłam, że na grupie na Facebooku dziewczyna, która go sprzedawała obniżyła jego cenę. Co prawda jak zawsze musiałam uśmiechnąć się do chłopaka o 'niewielką' pożyczkę, ale koniec końców jestem zadowolona z zakupu - wygląda znakomicie. Jest to pierwszy release, który miał dodatkowo breloczek z Renem.



Większość przywieszek była zamawiana w różnych facebookowych splitach. Niektóre z nich są z suruga-ya.


Moja kolekcja Nozomi się coraz bardziej rozrasta, niedługo nie będę już na nią miała miejsca na półce. 



Przywieszki z Harrego Pottera są chyba najładniejszymi ze wszystkich z tego miesiąca.



Jako wielki fan Free! nie mogło zabraknąć u mnie kupna ekskluzywnej przywieszki niszczącej cały dorobek jaki posiadałam - czyli nie ma to jak przywieszki od Kyoto Animation! Cena dość spora jak na przywieszkę (ok. 60 zł), ale było warto - jest duża i urocza a sama karta dołączona z tyłu jest przepiękna.



No i na koniec mangusie! 
Po "Alicji w krainie serc" zdecydowałam się na zakup "Alicji w krainie koniczyny" - Borys był jednym z moich ulubionych bohaterów, więc nie mogłam sobie odpuścić tego tytułu. 
Z "Golden time" styczności jeszcze nie miałam, kupiłam tylko dlatego, że autorką mangi jest autorka "Toradory" - zobaczymy czy będzie tak samo wciągająca. 
"Gdy zapłaczą cykady" jak i "Sekaiichi Hatsukoi" kupuję z sentymentu do anime. Tego pierwszego już prawie nie pamiętam, więc odkrywam tę historię na nowo - bardzo miłe przeżycia, nostalgia powraca ^^. W "Sekaiichi" mam nadzieję, że historia będzie ciekawsza niż ta ukazana w anime, które było dość przeciętne. 

Do następnego napisania~! 


6 komentarzy:

  1. Najsłodszy z tego wszystkiego jest tamten karton z uśmiechem.
    Serio, tego najmniej sie spodziewałem ale zapada w pamiec bardziej niż te wszystkie fajne figurki i przewieszki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, taka niewinna, mała paczuszka z derpem na kartonie :D

      Usuń
  2. Wow! Ile dobroci. :D Ja to się cieszę gdy przyjdzie do mnie jedna, dwie czy czasami trzy pączusie w miesiącu. Ale 10 to już jest coś! Ten kartonik z uśmiechem najlepszy. :D Ładna jest ta Miku, fajnie, że udało Ci się ją dorwać w całkiem przyzwoitej cenie. Ładne zdjęcie Miku w plenerze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej też się cieszę... A teraz się tyle tego nagromadziło, że hoho. W sierpniu za to przewiduje dość mało paczek i czuję smutek z tego powodu >.<

      Usuń
    2. Liczy się jakość nie ilość ;3

      Usuń
    3. Co racja to racja :3 Chociaż jak to duża ilość o dobrej jakości... :D

      Usuń